Top 10 to akcja, przy okazji której raz w tygodniu ma blogu pojawiają się różnego rodzaju rankingi, dzięki którym czytelnicy mogą poznać bliżej blogera, jego zainteresowania i gusta. Jeżeli chcesz dołączyć do akcji - w każdy piątek wypatruj nowego tematu na dany tydzień.No to dzisiaj na tapetę leci dziesięciu bohaterów książkowych, z którymi chcielibyśmy się zaprzyjaźnić. Zaczynamy
Dziś przyszła pora na... Dziesięciu bohaterów książkowych, z którymi chcielibyśmy się zaprzyjaźnić!
Gośka, bohaterka książki Wampir z M-3. Dziewczyna jest tak fajnie zakręcona, że bardzo chciałabym spędzić z nią i jej przyjacielem Markiem trochę czasu no i może zaprzyjaźnić się?
Cassia- bohaterka Dobranych. Cudowna młoda dziewczyna, która odkrywa, że wolność jest najważniejsza. Myślę, że miałybyśmy wiele wspólnych tematów. Jakoś od początku, ta dziewczyna bardzo mi się spodobała- wyczułam jej potencjał i nie zawiodłam się.
Karen- bezkonkurencyjna bohaterka książki Dziewczyna która pływała z delfinami. Karen zauroczyła mnie i zafascynowała dosłownie od pierwszej strony. Dlaczego właśnie ona? Chyba ze względu na jej postrzeganie świata. Dla mnie stół to stół, a książka to książka. Nie bawiła się w jakieś owijanie w bawełnę, za to potrafiła inne rzeczy. Myślę, że taka przyjaciółka to skarb.
Annie Hawes- autorka i bohaterka książki Extra Virgin. Pojęcia nie mam dlaczego, ale czytając książkę tak polubiłam to dziewczę, że chciałabym się z nią zaprzyjaźnić. W końcu ile znacie osób, które porzucają ciepłe posadki i zamieszkują w obcym miejscu z całkowicie inną kulturą?
Nastia Kamieńska- bohaterka cyklu książek Aleksandry Marininy. Nastia jest osobą dość specyficzną. Nie jest piękna, nie ma rozbrajającego poczucia humoru- jest za to świetną przyjaciółką. Potrafi wysłuchać, pomóc, doradzić... a do tego częstuje kawą :) To mi wystarczy
Ania z Zielonego wzgórza- bo tak ;) Za całokształt. Zwariowana, ciepła, nieprzewidywalna, romantyczna, wierząca w ludzi, z poczuciem humoru- ideał.
Bridget Jones- sama nie wiem dlaczego. Tak zakręcona kobieta musi być jednak fajna
Severus Snape- nie lubię przesłodzonych bohaterów. Severus Snape przypadł mi do gustu już podczas czytania pierwszej książki o młodym czarodzieju. Ten facet ma w sobie coś, ale nie potrafię tego wytłumaczyć- zawsze miałam słabość do tego typu mężczyzn ;)
Ojciec Chrzestny- serio. Osoba, która tak zda o rodzinę ma u mnie plusa. A czym się zajmuje w pracy- nie moja sprawa. Strasznie polubiłam większość bohaterów Ojca Chrzestnego, no ale głowa rodziny wygrywa. To, moim zdaniem, kochający, cierpliwy i bardzo ciepły człowiek.
Elizabeth Gilbert- autorka i bohaterka książki Jedz, módl się i kochaj. Jedni uważają książkę za dobrą, inni za słabą. A ja zakochałam się w bohaterach, w bohaterce szczególnie. Dlaczego właśnie ona? Za ciekawość świata, za siłę, za miłość, przyjaźń, otwartość na innych
Do mojego rankingu też pasuje Ania :)
OdpowiedzUsuńDon Corleone faktycznie rządzi!! I kilka nam się pokrywa :)
OdpowiedzUsuńMiło byłoby poznać Anię, z cyklu o młodym czarodzieju wybrałabym Hermionę, a od siebie dorzuciła jeszcze Elizabeth Bennet z "Dumy i uprzedzenia".
OdpowiedzUsuńSeverus Snape owszem, ale z nim to raczej na randkę bym poszła. Może, może Bridget Jones, chociaż szybko by mnie z równowagi wyprowadzała. A zgodziła nam się Ania S. :)
OdpowiedzUsuńNie pomyślałam o Bridget Jones:D Faktycznie to świetna dziewczyna. Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuń@Intueri: Hermiona... no nie wiem, dla mnie jest zbyt cukierkowa, a ja lubię wyrazistych bohaterów. Dumy i uprzedzenia nie lubię aż tak bardzo, już szybciej skłaniałabym się do bohaterki "Trędowatej".
OdpowiedzUsuń@Patka: Bridget jest boska i tak naturalna, z takimi odchyłami typowymi dla kobiet, że nie da się jej nie lubić
@Smaczna Książka: na randkę? o tym nie pomyślałam. Za to, jak się okazuje, SS jest w gruncie rzeczy dobrym człowiekiem, a przez wielowymiarowość jego postaci jest człowiekiem jakich wielu na świecie i myślę, że chociaż na przyjaźń zasługuje :)
@Kasiek: Don rządzi i to jak :) Myślałam jeszcze o Michaelu Corleone, ale później pomyślałam, że może to przez kreację Ala Pacino którego ubóstwiam, więc zostawiłam głowę rodziny
Kocham 'Ojca chrzestnego' - to wciąż jedna z moich ulubionych książek. Chyba sobie nawet niedługo przeczytam raz jeszcze, w ramach powrotu do tego, co kocham :)
OdpowiedzUsuńo ja tez uwielbiam Severusa !!!
OdpowiedzUsuńi z chęcia tez bym poznała zarówno Anię :) jak i Bridget Jones
Bardzo ciekawe zestawienie. Co prawda wielu z tych pozycji nie czytałam, ale dwie z nich wylądawały właśnie na liście życzeń :)
OdpowiedzUsuńCassia strasznie mnie wkurzała. Za to Ania Shirley na pewno byłaby moją przyjaciółką. :D
OdpowiedzUsuń@Linka: Czym Cię Cassia wkurzyła?
OdpowiedzUsuń