21.04.2011

Mokry chomik na patelni

Znacie piosenkę, w której są słowa "bez Ciebie schnę jak mokry chomik na patelni"? 

Właśnie tak się czuję. Moja druga połówka uległa moim prośbom i kupiła grę Your Shape Fitness Evolved . Stwierdziłam, że skoro już wywalił kasę na Xbox'a i Kinecta, to niech chociaż zrobi coś dla mnie.
Myślałam, że trochę się powygłupiam, poćwiczę. Po pierwszej serii czułam się bombowo--> rozrywało mi mięśnie. Chyba coś ze mną nie tak. Zawołałam współlokatora, który wie, co to ćwiczenia. Po pierwszej sesji wyglądał tak, jak ja (może trochę mniej bombowo). 
Dziś jestem w trakcie trzeciej sesji (każda sesja po ponad 100 kcal+ dodatkowo gry i Zen) i czuję się jak mokry chomik na patelni. Myślę jednak, że dam radę, nie poddam się i do wakacji będę mieć 55 kg. Bo Your shape to dopiero początek. Odłożyłam kasę na 10 sesji na bieżni pod ciśnieniem i jakieś hokup-pokus magiczne krople na "greckiego filozofa" (kto zna hasła C. Pazury, ten będzie wiedzieć ;P)
p.s. czy któraś z Was bawiła się kiedyś na bieżni pod ciśnieniem? Ja dawno (gdy była to nowość i żeby zachęcić ludność obniżali cenę), ale już nie pamiętam, czy to pieroństwo działało.
p.s.2 jak Wy wracacie do normalnej formy? Katujecie się, czy na luzie?

4 komentarze:

  1. niestety brak mi silnej woli by sie katować, więc raczej na luzie :)
    A o bieżni pod ciśnieniem szczerze mówiąc nigdy nie słyszałam, ale mnie nią zaciekawiłaś ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Jest vacu line vacu activ i coś tam jeszcze.
    W skrócie ubierają Cię w kawałem kombinezonu i chodzisz w podciśnieniu spalając kalorie. Są też rowerki i coś jeszcze, ale chyba bieżnia jest najlepsza. Poszukaj w googlach, na 100% znajdziesz w swoim mieście. Jedyny minus- cena 25-30 zł za 30 minut

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja ćwiczę i zmniejszyłam jedzenie o połowę. Obiad do 15-tej, potem tylko do 18-tej owoc i jest git ;). A i słodycze odstawiłam. Tylko w weekend kawałek czekolady zjem czy cuś ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Bujaczek, a jakie ćwiczenia polecasz? (nie licząc biegania, bo to nie dla mnie:/)

    OdpowiedzUsuń

Zostaw po sobie coś więcej niż "dopisuję do listy". Chciałabym poznać Twoje zdanie.
Zanim skomentujesz zapoznaj się proszę z ZASADAMI panującymi na blogu