26.08.2011

Top 10: miejsca znane z literatury, które chcielibyśmy odwiedzić

Top 10 to akcja, przy okazji której raz w tygodniu ma blogu pojawiają się różnego rodzaju rankingi, dzięki którym czytelnicy mogą poznać bliżej blogera, jego zainteresowania i gusta. Jeżeli chcesz dołączyć do akcji - w każdy piątek wypatruj nowego tematu na dany tydzień.

Dziś przyszła pora na... Dziesięć miejsc znanych z literatury, które chcielibyśmy odwiedzić!
Hmm.  Temat nie należy do najłatwiejszych, ale... do dzieła


Hogwart: Szkoła Magii i Czarodziejstwa w Hogwarcie (ang. Hogwarts School of Witchcraft and Wizardry) – fikcyjna uczelnia kształcąca przyszłych czarodziejów, mieszcząca się w zamku o nazwie Hogwart.

Nie wiem, czy bardziej interesują mnie ciekawi bohaterowie, czy magia piękno i magia tego miejsca

Nibylandia (ang. Neverland) - fikcyjna wyspa ze świata powieści Piotruś Pan Jamesa Matthew Barrie'ego, znajdująca się w poranku (pierwsza gwiazda na prawo, i prosto, aż do poranka), do której udają się dzieci, i z której przybywają. Nibylandia jest krainą Wiecznego Dzieciństwa, Marzeń i Wyobraźni. Trafiają doń dzieci, które posiadają wiarę, tak zwani Wybrańcy Piotrusia. Nibylandią rządzi Piotruś Pan.

Są takie dni, kiedy chciałabym się tam znaleźć i mieć wszystko w poważaniu  

 


Piękne miejsce, cudowni mieszkańcy- czegóż chcieć więcej?


Sama nie wiem, dlaczego właśnie to miejsce, ale jako pierwsze przyszło mi do głowy









Wyspa Księcia Edwarda – najmniejsza i najmniej ludna, lecz jednocześnie najgęściej zaludniona prowincja Kanady. Prowincja obejmująca całą powierzchnię wyspy leżącej w Zatoce św. Wawrzyńca. Najpierw chciałam dać Zielone Wzgórze, ale potem doszłam do wniosku, że wszystkie miejsca opisane przez Lucy Maud Montgomery są tak cudowne, że nie potrafię się zdecydować, czy powinno być to Zielone Wzgórze, Avonlea 

Wichrowe Wzgórza- jeśli mam być szczera, nie mam pojęcia gdzie leży to miejsce, ale zakochałam się w nim i jego bohaterach od pierwszego wczytania/wejrzenia



Tara- fikcyjna farma Scarlett O'Hary. Tak jak w przypadku Wichrowych Wzgórz zakochałam się w tym miejscu od pierwszej linijki, od pierwszego filmowego ujęcia



Corleone- Nazwa miasta została użyta jako nazwisko tytułowej postaci w książce Maria Puza i filmie Francisa Ford Coppoli "Ojciec chrzestny". W filmie Vito Andolini emigruje z Włoch z wioski Corleone, do Ameryki, a jego nazwisko zostaje zmienione przez nieporozumienie pomiędzy człowiekiem który mu pomagał a człowiekiem w urzędzie celnym, który powiedział "Corleone" zamiast "Andolini". W filmie "Ojciec chrzestny, część II" młody Vito podpisuje, że ma na nazwisko Corleone. Jest zbyt nieśmiały i nie potrafi mówić po angielsku, aby wytłumaczyć celnikowi jakie jest jego prawdziwe nazwisko.

Pamiętacie Michaela Corleone, który w przepięknej scenerii poznaje Apollonię Vitelli? To właśnie to miejsce. Jeśli dobrze pamiętam, to to miejsce odnajdujemy również w książce Sycylijczyk (Sceny z filmu Ojciec Chrzestny niestety były kręcone w innych miasteczkach)


Akademia pana Kleksa znajduje się przy ulicy Czekoladowej. Zajmuje kolorowy, trzypiętrowy gmach. Na parterze mieszczą się sale szkolne, na pierwszym piętrze są sypialnie oraz jadalnia, na drugim mieszka pan Kleks, a na trzecim przechowuje swoje sekrety. Budynek otacza ogromny park oraz mur, w którym znajdują się furtki prowadzące do sąsiednich bajek. Bohater książki odwiedza między innymi bajkę o Dziewczynce z Zapałkami oraz bajkę O Śpiącej Królewnie i Siedmiu Krasnoludkach.

Nic dodać nic ująć.

Świat Dysku-  spoczywa na grzbietach czterech słoni: Berilii, Tubula, Wielkiego T’Phona i Jerakeena, stojących na skorupie A’Tuina – wielkiego żółwia płynącego przez wszechświat.

Teraz to już przeszłam sama siebie i nie wiem jak to miejsce uargumentować. Wizja płaskiego świata, który trzyma się na słoniach i żółwiu wydaje się na tyle fascynująca, że bardzo chciałabym to miejsce zobaczyć

*zdjęcia google, obce opisy: wiki

7 komentarzy:

  1. Wyspa Księcia Edwarda, zaraz za Hogwartem ;-) A moze nawet przed? Bo bardziej realna ;-) Moi znajomi byli i mówią, ze jest tam doprawdy urokliwie, pomimo XXI w. Kiedyś tam pojadę, obiecuję ;-)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja wybieram Tarę i Zielone Wzgórze. Marzy mi się Corleone. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  3. Wyspa Księcia Edwarda, zdecydowanie u mnie w pierwszej 10 :)

    OdpowiedzUsuń
  4. O tak, większość miejsc jest genialna - zwłaszcza Zielone Wzgórze, Wichrowe Wzgórza i farma z "Przeminęło z wiatrem". Chętnie bym je odwiedziła razem z Tobą :) Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  5. A propo Corleone, to w książce Magdaleny Rybak "Olśnienia. Chwilę, które odmieniają" (różni ludzie kultury piszą o swoich mniej lub bardziej przełomowych momentach w życiu) jest wspomnienie pana Eustachego Rylskiego "Starzec z Corleone" opowiada, że jego marzeniem było właśnie pojechać do Corleone i popatrzeć na miasto tak jak Al Pacino w filmie. W końcu po wielu latach jego marzenie miało się spełnić. Pojechał:) Wspomina "wjechałem od strony Palermo i zobaczyłem taki mniejszy Radom..." kiedy już taki rozczarowany wracał wąskimi uliczkami do hotelu, zobaczył starca karmiącego postrzępione koty..."zacząłem mu się przyglądać, a on wyraźnie mi zapozował. Należał do starców krzepkich i ogorzałych" Rylski nagle ujrzał w tym jednym człowieku wszystkie mu umiłowane postaci filmowe (z filmów włoskich)
    "przesiedzieliśmy obok siebie do wieczora, chłopak od fryzjera wyniósł mi krzesło, wypaliliśmy razem paczkę papierosów...miał dla mnie czas, jakbyśmy się wcześniej co do tego umówili...na pożegnanie uścisnął mi rękę i powiedział łamaną angielszczyzną "Naczekałem się na ciebie."

    No czyż nie piękne? Dla mnie to najlepsza historia umieszczona w tej malutkiej książeczce. Najbliższa memu sercu.
    No musiałam Ci o tym napisać:)
    Pozdrawiam ciepło.

    OdpowiedzUsuń
  6. Zgadzam się z Wyspą Księcia Edwarda - kocham "Anię..." i cudownie byłoby zobaczyc miejsce, gdzie żyła. Do listy dołączyłabym też Barcelonę - znaną mi z wielu książek. Mam szczęście, że moje miejsca są przynajmniej realne. :)

    OdpowiedzUsuń

Zostaw po sobie coś więcej niż "dopisuję do listy". Chciałabym poznać Twoje zdanie.
Zanim skomentujesz zapoznaj się proszę z ZASADAMI panującymi na blogu