13.11.2011

Lucia Pantaleoni, Bruschetta i crostini grzanki po włosku – włoska fantacja w kuchni

Jeśli lubicie włoskie jedzenie, a w restauracji nie możecie się obyć bez włoskich przystawek- ta książka została napisana specjalnie dla was.Grzanki – przekąska idealna. Nadają się jako przystawka, podwieczorek, a nawet śniadanie. Grzanka w stylu włoskim? Jeszcze lepiej. Drogie miłośniczki dań włoskich, przedstawiam wam książkę „Bruschetta i crostini grzanki po włosku” Luci Pantaleoni.
Zanim zaczniecie przygotowywać te pyszne ciepłe kanapki, należy się zastanowić, czym różni się bruschetta od crostini. Bruschetta to grzanka „z chleba pieczonego na zakwasie, której podstawą jest pieczywo, posmarowane oliwą i roztartym czosnkiem”, do crostini używamy pieczywa białego.
Książka Luci Pantaleoni podzielona jest na cztery główne rozdziały: na kolację, przed telewizorem, ponadczasowe przysmaki oraz małe i smaczne. W każdym z nich mamy przepisy, dzięki którym na każdą porę dnia znajdziemy dla siebie coś wyjątkowego. Bardzo dużym atutem książki są fotografie wykonane i wystylizowane przez Bernarda Radvanera. Sprawiają, że nasze nogi same poniosą nas w okolice lodówki.
Do wyboru mamy przepisy mniej i bardziej wyszukane, więc każdy znajdzie coś na swoją kieszeń. W dodatku, dzięki odrobinie wyobraźni, z łatwością zastąpimy niektóre składniki tańszymi specjałami.
W poradniku znajdziemy, między innymi, przepisy na: crostini z kremem z karczochów i  pietruszką, crostini ze szpinakiem, boczkiem i szałwią, bruschettę z borowikami, bruschettę z wątróbką. Jeśli posiadamy w domu podstawowe przyprawy, oliwę z oliwek, czosnek i ser, tuńczyka, pomidory, gruszki, kiełbasę, oliwki albo mozarellę, bez problemu przyrządzimy jedną z pokazanych w książce grzanek.
Sięgnijcie po poradnik Luci Pantaleoni, aby przygotować przystawkę, której nie powstydzi się najlepsza restauracja, a także, jeśli marzy się nam impreza po której wszystkie koleżanki będą próbowały wyciągnąć od nas przepisy.
Bon Appétit

Lucia Pantaleoni, Bruschetta i crostini grzanki po włosku, RM, 2011

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Zostaw po sobie coś więcej niż "dopisuję do listy". Chciałabym poznać Twoje zdanie.
Zanim skomentujesz zapoznaj się proszę z ZASADAMI panującymi na blogu