17.06.2011

Kopciuszek historia prawdziwa?



Już jako dziecko wiedziałam, że niemiecka wersja Jasia i Małgosi "nieco" różni się od wersji polskiej. Nie wiedziałam jednak, że Kopciuszek również. Oto, co znalazłam na stronie joemonster:
"«Kopciuszek» braci Grimm
Bogaczowi umiera żona. Pojawia się macocha z córkami. Ojciec jedzie na jarmark i pyta, co przywieźć córce i pasierbicom. Córki macochy proszą o piękne suknie i drogie kamienie,  a Kopciuszek - o gałązkę, która pierwsza zaczepi się o jego czapkę. Gałązkę orzecha sadzi Kopciuszek na grobie matki i podlewa łzami. Wyrasta piękne drzewo. Kopciuszek trzy razy dziennie przychodziła pod drzewo, płakała i modliła się. Za każdym razem przylatywał biały ptaszek. Gdy Kopciuszek powiedziała mu o tym, że marzy by pójść na bal, ptaszek dał jej piękną suknię i pantofelki (trzy bale i trzy warianty strojów). Książę zakochał się w dziewczynie, ale ona za każdym razem mu uciekała.

Dalej robi się strasznie.
Gdy posłańcy przymierzali pantofelek, jedna z sióstr odcięła sobie palec u nogi. Książę zabrał ją ze sobą, ale w drodze okazało się, że pantofel jest cały we krwi. Książę zawrócił. Potem to samo powtórzyło się z drugą siostrą, tyle, że ta odcięła sobie piętę. Pantofelek pasuje na Kopciuszka jak ulał i książę ogłosił ją swoją narzeczoną. Gdy nadszedł czas ślubu, siostry zostały zaproszone. Starsza stanęła z prawej strony panny młodej, młodszaz lewej. Wyruszyli do kościoła. Po drodze gołębie każdej z sióstr wydziobały po jednym oku. Gdy wracali z kościoła, starsza szła z lewej, a młodsza z prawej strony. Jeszcze raz przyleciały gołębie i wydziobały siostrom jeszcze po oku.
Tak siostry zostały ukarane za swą nieprawość (morał: nie łakom się na cudze).
"

Nurtuje mnie teraz pytanie: Przeczytałybyście coś takiego swoim dzieciom do snu? Niemieckie dzieci muszą być strasznie zestresowane

2 komentarze:

  1. A w życiu...
    Grimmowie to dla całkiem starszych i to nie wszystko...
    Dla maluchów, takich jak mój Piotrek (6 lat) to wersja Hanny Januszewskiej lub Perrault.

    OdpowiedzUsuń
  2. ojej bardzo makabryczna wersja, mi się podoba ale dla dzieci to zdecydowanie nie !!!

    OdpowiedzUsuń

Zostaw po sobie coś więcej niż "dopisuję do listy". Chciałabym poznać Twoje zdanie.
Zanim skomentujesz zapoznaj się proszę z ZASADAMI panującymi na blogu