14.10.2011

Top 10: najlepsze ekranizacje książek





Top 10 to akcja, przy okazji której raz w tygodniu ma blogu pojawiają się różnego rodzaju rankingi, dzięki którym czytelnicy mogą poznać bliżej blogera, jego zainteresowania i gusta. Jeżeli chcesz dołączyć do akcji - w każdy piątek wypatruj nowego tematu na dany tydzień.

Dziś przyszła pora na... Dziesięć najlepszych ekranizacji książek







Noce i dnie to dla mnie mistrzostwo. W Jerzym Bińczyckim  jako Bogumile zakochałam się od pierwszej minuty. Tak samo, jak Jerzego pokochałam, tak samo Jadwiga Barańska czyli Barbara zaczęła mnie irytować. Potem już widząc ją w innych filmach widziałam ją przez pryzmat głupiej suczy. To pokazuje, jak bardzo dany aktor może zostać przywiązany do roli. Zapomniałabym o przepięknej muzyce.




Władca pierścieni. Kiedyś, na pamiętnej wyprawie pod Samotną Gorę Bilbo Baggins zdobył przez przypadek pierścień. Jeden z jego starych dobrych znajomych, który także uczestniczył w tamtej wyprawie - czarodziej Gandalf, zaczyna teraz podejrzewać, że jest to Jedyny Pierścień, który może dać władzę nad światem. Wstyd się przyznać, ale najpierw obejrzałam film. Dzięki memu lubemu mamy całą kolekcję w domu, lubię do niej wracać raz na jakiś czas. Film tak mnie zachwycił urodą świata przedstawionego, że musiałam zrobić konfrontację książki vs filmy 


"Zawsze chciałem pokazać mafię jako metaforę Ameryki. I mafia, i Ameryka mają swe korzenie w Europie" - powiedział Coppola. Film oparty jest na słynnej powieści Mario Puzo, amerykańskiego pisarza pochodzenia włoskiego, która stała się światowym bestsellerem i przyniosła autorowi fortunę.

Marlon Brando, Al Pacino  czy można sobie wymarzyć lepszych aktorów do tych ról? Mi Brando zawsze będzie się kojarzyć głównie z Ojcem Chrzestnym. Bezlitosnym dla wrogów, kochającym rodzinę. O muzyce nawet nie wspomnę, bo i tak wiadomo o co chodzi 

Najbardziej znana produkcja hollywoodzka w historii kina, nagrodzona ośmioma Oscarami. Historia namiętnej, ale tragicznej miłości łączącej rozkapryszoną Scarlett O'Harę (Vivien Leigh) z Rhettem Butlerem (Clark Gable), osadzona w okresie wojny domowej w USA.

Do tej pory bladego pojęcia nie mam, czy bardziej zakochałam się w książkowym Rhettcie, czy filmowym czyli w Clarku. Ten film mogłabym oglądać przynajmniej raz w tygodniu 

Dramatyczne losy młodego marynarza, Edmunda Dantesa (James Caviezel), który na skutek wysłanego z zawiści fałszywego donosu zostaje skazany na dożywocie i wtrącony do lochów zamku If. 

James Caviezel jako Edmund-  mistrzostwo. Tak ograł tę postać, że widz razem z nim zaczyna marzyć o słodkiej zemście. Nic dodać, nic ująć. Chociaż muszę powiedzieć, że Edmunda zaczynam darzyć przyjaźnią dopiero w więzieniu. Na wolności jest strasznie ciapowaty. Żeby nie być taką, czuję, że muszę powiedzieć, iż Mondego też mnie pociąga. Ogólnie rzecz biorąc chyba podoba mi się "gra" między głównymi, męskimi, bohaterami.



 







Adaptacja powieści H. Sienkiewicza, pierwszej części Trylogii. Ekranizacja zaś jest ostatnią z filmowej trylogii J. Hoffmana. W tle "Ogniem i mieczem" rozgrywa się wojna domowa. Natomiast sam film opowiada o wielkich namiętnościach: miłości i nienawiści, zazdrości i żądzy władzy. Akcja rozgrywa się w XVIIw. na Kresach Wschodnich, gdzie zbliża się wojna pomiędzy Rzeczpospolitą a Kozaczczyzną.  Gdyby nie grał tam Aleksandr Domogarow film chyba by nie zagościł w moim rankingu ;) Nie no... nie będę taka. Wszyscy aktorzy zasłużyli na uznanie. Co jeden to lepszy, choćby Borowski :) Ale to Bohuna pokochałam jako podlotek :D






W Misery, jak we wszystkich ekramizacjach książek Kinga jest coś niewytłumaczalnego. Przecież te filmy to nie są mistrzostwa. Nie ma wspaniałych widoków, muzyki w której każdy zakochuje się od pierwszej nuty, nie ma przystojnych aktorów i pięknych aktorek. A jednak. Każda ekranizacja książki Kinga jest na medal

Jeśli mam być szczera, to nie wiem, dlaczego Germinal. Książkę czytałam sto lat temu, filmu też już jako takiego nie pamiętam, za to pamiętam, że byłam wstrząśnięta tym, co zobaczyłam. I chyba właśnie to świadczy o tym, że ekranizacja jest dobra


Klasyczna adaptacja powieści George'a Orwella opowiadająca o totalitarnym państwie, w którym obywatele są śledzeni i inwigilowani na każdym kroku, a wszelkie, nawet najmniejsze objawy indywidualności są brutalni tłumione. W tym świecie Winston Smith podejmuje beznadziejną walkę z systemem, próbując zdobyć chociaż namiastkę wolności dla siebie i kobiety którą kocha. Tak, uważam, że to dobra ekranizacja. Film nie musi być pełen efektów specjalnych, nie musi mieć w obsadzie Leoadro aby był ciekawy. Musi mieć w sobie "to coś", a Michael Radford spisał się na medal oddając to, co najważniejsze w książce
 
 

 
Akwarium. Historia Wiktora Suworowa. (Wiktor Suworow– pisarz, w młodości oficer armii radzieckiej i radzieckiego wywiadu wojskowego GRU. Jest popularyzatorem teorii o wiodącej roli Związku Radzieckiego w rozpoczęciu II wojny światowej oraz prewencyjnego charakteru niemieckiego ataku na ZSRR 22 czerwca 1941 roku.
Służył w wojskach pancernych. Jako dowódca czołgu brał udział w inwazji wojsk Układu Warszawskiego na Czechosłowację w 1968 roku. W roku 1970 został skierowany na szkolenie w Wojskowej Akademii Dyplomatycznej w Moskwie, "kuźni" kadr radzieckiego wywiadu wojskowego GRU. W latach 1974-1978 był pracownikiem GRU w rezydenturze w Genewie. W 1978 uciekł do Wielkiej Brytanii.
Kolegium Wojskowe Sądu Najwyższego ZSRR skazało Suworowa zaocznie na karę śmierci. Mimo upadku komunizmu i rozpadu Związku Radzieckiego wyroku nie uchylono.)

Na podstawie książki nakręcono film fabularny pod tym samym tytułem oraz serial telewizyjny pod tytułem Akwarium, czyli samotność szpiega - w jednej z głównych ról wystąpił Janusz Gajos

 Wybrałam ten, a nie inny film nie dlatego, że jest jakiś super, lecz ze względu na tematykę i realizm.


Wiem, że w innych top10 pojawi się Zielona Mila, Harry Potter, Skazani na Shawshank, Wichrowe wzgórza. Ja, nie licząc Władcy pierścieni, chciałam Wam pokazać inne filmy które zasługują na uwagę z takich czy innych powodów.

4 komentarze:

  1. Oglądałam jedynie Władcę Pierścieni (a nawet nie przeczytałam wszystkich książek- wstyd!), Hrabiego Monte Christo (z tego co pamiętam ekranizacja odbiegała od treści książki) i Ojca Chrzestnego (bardzo mi się podobał zarówno film jak książka).
    Natomiast reszty książek (jeszcze- wiecznie przez nas powtarzane słowa :P) nie czytałam. Wyjątkiem jest Misery, którą czytałam, ale nie oglądałam ekranizacji. Być może kiedyś oglądnę, ale na razie jakoś mnie do niej nie ciągnie :P

    OdpowiedzUsuń
  2. Wstyd się przyznać, ale tak dobrałaś książki, że nie mogę się wypowiedzieć, bo albo czytałam, albo oglądałam, nic razem.

    OdpowiedzUsuń
  3. @Linka: właśnie dlatego wybrałam takie, a nie inne pozycje aby znalazły się osoby, które czegoś nie oglądały/nie czytały i nadrobiły zaległości. Po co miałam dawać Harrego albo Zieloną milę skoro większość osób zarówno widziała filmy i czytała książki?

    @zaczytana-w-chmurach: dlaczego wstyd? Przecież każdej istniejącej książki nie przeczytasz, wszystkich filmów również nie obejrzysz :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Brakuje mi Śniadania u Tiffaniego - z nowelki zrobiono film cud oraz Pachnidła. Brakuje mi Lotu nad kukulczym gniazdem i serialu gra o tron, serialu bo i książka długa jak serial. Nie moge się już doczekac drugiej części.

    OdpowiedzUsuń

Zostaw po sobie coś więcej niż "dopisuję do listy". Chciałabym poznać Twoje zdanie.
Zanim skomentujesz zapoznaj się proszę z ZASADAMI panującymi na blogu