11.02.2012

Top 10: książki które chcielibyśmy znów po raz pierwszy przeczytać

Top 10 to akcja, przy okazji której raz w tygodniu na blogu pojawiają się różnego rodzaju rankingi, dzięki którym czytelnicy mogą poznać bliżej blogera, jego zainteresowania i gusta. Jeżeli chcesz dołączyć do akcji - w każdy piątek wypatruj nowego tematu na dany tydzień.

Dziś przyszła pora na... Dziesięć książek, które chcielibyśmy znów po raz pierwszy przeczytać.


Pełna humoru opowieść o paczce przyjaciół, którzy cenią sobie dobre stopnie, ale nie na tyle, by się uczyć. Szukają więc sposobu, który pozwoliłby im przeżyć rok szkolny bez przemęczania się, i święcie wierzą, że taki sposób na nauczycieli, a szczególnie na nauczyciela zwanego „Alcybiadesem”, można znaleźć. Efekty tych poszukiwań są absolutnie zaskakujące!!!
 
Był kiedyś człowiek młody i głupi... i nie doceniał. Teraz chyba bym doceniła... sposób Alcybiadesa na uczniów ;)



Bestsellerowa powieść dla młodzieży o tym, co dla młodych ludzi jest najważniejsze, co ich inspiruje, co ich życie tworzy: o miłości, przyjaźni, zazdrości, ambicji, rywalizacji. Na podstawie historii Ewy, Zośki, Grzegorza i Andrzeja powstał popularny film Jana Batorego pod tym samym tytułem.





 Pamiętniki Fanny Hill, to jedna z najbardziej kontrowersyjnych książek, jakie napisano w dziejach literatury powszechnej. Od chwili wydania (1750), kiedy to uznano ją za niebywały wręcz skandal, przez ponad 200 lat stanowiła przedmiot wielokrotnych zakazów i represji w różnych krajach, również za oceanem. To właśnie Fanny Hill była pierwszą powieścią, która w Stanach Zjednoczonych, wywołała nie notowaną nigdy przedtem nagonkę na utwór literacki oraz stała się przedmiotem procesu o rozpowszechnianie dzieł obscenicznych. W roku 1820, w stanie Massachusetts, sędzia skazał dwóch wędrownych sprzedawców książek, handlujących m.in. Pamiętnikami Fanny: jednego na grzywnę, drugiego na sześć miesięcy więzienia. Dopiero w roku 1963 (!), a więc ponad 140 lat po tym wydarzeniu i prawie 215 lat po wydaniu książki, sądy amerykańskie uchyliły zarzut obsceniczności, co uczyniono również w Europie.

Smarkulą byłam, gdy koleżanka znalazła tę książkę u swojej mamy i mi ją przyniosła. Czytałam w łóżku przy latarce żeby się rodzice nie dowiedzieli.... Co to były za czasy ;)

Psie serce miało podtytuł potworna historia. Bułhakow napisał ją w 1925 roku, w Rosji po raz pierwszy ukazała się po 62 latach i to nie w wydaniu książkowym, tylko w miesięczniku literackim Znamia, 47 lat po śmierci autora. Właściwie trudno się dziwić - jest to historia przyzwoitego kundla któremu wszczepiono gruczoły alkoholika i degenerata.. Uczłowieczony pies staje się działaczem, gorącym zwolennikiem władzy sowieckiej, zachowuje się jak prawy aktywista nowego ustroju i doprowadza nieomal do obłędu profesora Preobrażeńskiego, który próbował zrobić z niego człowieka. Kiedy Bułhakow czytał tę nowelę w gronie znajomych, był tam także agent GPU, policji politycznej. Zrecenzował Psie serce następująco: Rzecz ta została napisana we wrogiej, dyszącej bezgraniczną nienawiścią do Sowietów tonacji. Dodał, że jest też pornograficzna, czego przy najlepszej woli doprawdy trudno się dopatrzyć. Chyba że za pornografię można uznać opisy funkcjonowania organów władzy.
Książkę przeczytałam, bo spodobał mi się tytuł. Paniom w bibliotece nie przyszło do głowy, że może to nie jest książka dla smarkacza. Nie zrozumiałam tego o czym czytałam... dopiero po latach...


Zdjęcie audiobooka, ale  myślałam o książce. Dlaczego ta? Bo bardzo ją lubię, więc chciałabym zacząć przygodę z młodym czarodziejem od początku











Irina Filatowa, wybitny naukowiec z instytutu badawczego Ministerstwa Spraw Wewnętrznych, zostaje znaleziona martwa w swoim mieszkaniu. Z początku sprawa wydaje się prosta - nieszczęśliwy wypadek, spowodowany awarią elektryczności. Śledztwo ujawnia jednak, że było to okrutne i drobiazgowo zaplanowane morderstwo. Analityk milicyjny, major Anastazja Kamieńska, podczas żmudnego dochodzenia ustala tożsamość zabójcy. Ten jednak dysponuje niepodważalnym alibi. Nastia, za zgodą zwierzchników, zmienia swój wygląd, mieszkanie, a nawet osobowość, by dotrzeć do podejrzanego. Naraża się na śmiertelne niebezpieczeństwo ¬- jej tropem podąża zawodowy zabójca...
Zbieg okoliczności to kolejna na polskim rynku, znakomita powieść "rosyjskiej Agathy Christie”, z intrygującą fabułą i sugestywnym obrazem kryminalnej Moskwy.
Dlaczego? Bo wiem, że sięgnęłabym po kolejne tomy :)

Bogumił Niechcic, były powstaniec i ziemianin, żeni się z Barbarą Ostrzeńską, podobnie jak on pochodzącą z niegdyś zamożnego rodu szlacheckiego. Życie Barbary przygniata uraz pierwszej nieszczęśliwej miłości, niezaspokojone aspiracje i potrzeby duchowe, poczucie obcości w świecie znojnej pracy – tak odległe od ideałów romantyczno-powstańczych, w których została wychowana. Bogumił, człowiek prostolinijny i prawego charakteru, pracuje jako administrator cudzych majątków. Oboje wrastają w nowe środowisko i szukają w nim swojego miejsca. Często wracają wspomnieniami do powstania styczniowego, którego klęska tak bardzo zmieniła warunki ich bytowania. Powrót do miasta to ciągłe marzenie Barbary. Bogumił tylko w pracy znajduje ucieczkę od domowych kłopotów. Ich związek, nie wolny od nieporozumień i poczucia własnego niespełnienia, mimo wszystko trwa, i życie płynie dalej. Dopiero śmierć Bogumiła oznacza dla Barbary radykalne zmiany, a wybuch I wojny światowej – strach o niewiadomy los własny i najbliższych.

 Historia świata obfituje w wydarzenia wzniosłe i piękne, jak również w takie, o których wszyscy chcielibyśmy zapomnieć, wypełniające najczarniejsze karty historii. To właśnie literatura jest nośnikiem prawdy, nie pozwala zapomnieć o niechcianej i niewygodnej rzeczywistości. Medaliony to miniatury prozatorskie, przekazujące wstrząsające fakty z czasów II wojny światowej. W oszczędny sposób ale nie przebierając w słowach Nałkowska opowiada ustami ofiar, świadków, pokrzywdzonych, ocalonych o historii, która niestety się wydarzyła. To światowej wagi świadectwo ludzkiej krzywdy nikogo nie pozostawi obojętnym. Lektura bezwzględnie obowiązkowa.


Wielki Brat Patrzy – to właśnie napisy tej treści, w antyutopii Orwella krzyczące z plakatów rozlepionych po całym Londynie, natchnęły twórców telewizyjnego show „Big Brother”. Czyżby wraz z upadkiem komunizmu wielka, oskarżycielska powieść straciła swoją rację bytu, stając się zaledwie inspiracją programu rozrywkowego? Nie. Bo ukazuje świat, który zawsze może powrócić. Świat pustych sklepów, permanentnej wojny, jednej wiary. Klaustrofobiczny świat Wielkiego Brata, w którym każda sekunda ludzkiego życia znajduje się pod kontrolą, a dominującym uczuciem jest strach. Świat, w którym ludzie czują się bezradni i samotni, miłość uchodzi za zbrodnię, a takie pojęcie jak ‘wolność” i „sprawiedliwość” nie istnieją. Na kuli ziemskiej są miejsca, gdzie ten świat wciąż trwa. I zawsze znajdą się cudotwórcy gotowi obiecywać stworzenie nowego, który od wizji Orwella dzieli tylko krok. Niestety, piekło wybrukowane jest dobrymi chęciami. A dwa plus dwa wcale nie musi się równać cztery.

Powieść, napisana w 1966 roku, ponad dwadzieścia lat czekała na publikację, krążąc od redakcji do redakcji i obrastając w legendę. Wreszcie w 1987 roku została wydana i od razu stała się sensacją nie tylko w ZSRR, lecz i za granicą. Akcja filmu rozgrywa się w latach 1934-1943 i ukazuje panoramę radzieckiej rzeczywistości tego okresu poprzez pryzmat zwykłych ludzi - studentów, więźniów, urzędników państwowych, działaczy partyjnych. Obraz ich życia splata się z obrazem aparatu władzy radzieckiej, przez co otrzymujemy dosyć dokładną i wstrząsającą relację tamtych czasów, a także portret samego Stalina - jego sposobu myślenia i motywów postępowania.
 Germinal to nazwa jednego z miesięcy w francuskim kalendarzu rewolucyjnym, przypadającego na przełomie marca i kwietnia według kalendarza gregoriańskiego. Zdaniem A. Viala Zola nawiązał w tytule powieści do powstania 12 germinala roku III, które wybuchło w Paryżu pod hasłem chleba i konstytucji roku I.
Akcja utworu rozgrywa się między rokiem 1866 a 1867[12]. Stefan Lantier, bezrobotny maszynista, przybywa w poszukiwaniu pracy do miejscowości Montsou i zatrudnia się w kopalni Le Voreux. Wynajmuje pokój w górniczym osiedlu, u rodziny Maheu, w której większość członków również pracuje w Le Voreux. Zakochuje się w Katarzynie Maheu, jednak ta, chociaż darzy go sympatią, zostaje kochanką innego górnika, brutalnego i agresywnego Chavala. Przerażony warunkami pracy i życia górników Stefan zaczyna interesować się ideami socjalistycznymi i doprowadza do powołania w Montsou komórki I Międzynarodówki. Kiedy Kompania zarządzająca kopalnią ogłasza obniżkę płac, uzasadniając ją kryzysem ekonomicznym, Stefan wzywa kolegów do strajku.

Do protestu początkowo przyłącza się większość górników, jednak Kompania go ignoruje. W osiedlu zaczyna się głód. Stopniowo robotnicy tracą wiarę w zwycięstwo, wielu z nich podejmuje pracę. Stefan, który początkowo cieszył się wielkim poważaniem kolegów, zaczyna spotykać się z ich niechęcią. W końcu tłum wymyka się spod jego kontroli, a on sam mu ulega. Ludzie niszczą kopalnie, maszyny, atakują domy zamożnych zarządców kopalni. Gdy w Montsou pojawia się grupa robotników sprowadzonych z Belgii w zastępstwie strajkujących, górnicy atakują ich kamieniami, rzucają nimi również w eskortujący przybyłych oddział wojska. Żołnierze otwierają ogień, zabijając kilka osób, w tym Maheu. Śmierć towarzyszy doprowadza do końca strajku. Kolejno górnicy podejmują pracę.

Jedynie rosyjski anarchista Suwarin, pracujący w Le Voreux jako mechanik, uważa, że górnicy ustępując zdradzili idee rewolucji, dokonuje sabotażu i uszkadza szyb windy. Gdy robotnicy są na dole, następuje awaria i cała kopalnia zostaje zalana. Ginie wielu robotników. Na dnie kopalni zostają uwięzieni Stefan, Chaval i Katarzyna. Po kolejnej kłótni Stefan zabija swojego rywala odłamkiem skały. Następnie w końcu wyznają sobie z Katarzyną dawno skrywaną miłość, jednak dziewczyna po kilku godzinach umiera z głodu.

Akcja ratunkowa przynosi ostatecznie ocalenie tylko Stefanowi. Ten odchodzi, przekonany, że mimo tej klęski kolejny społeczny przewrót przyniesie zwycięstwo robotników.

To Top 10 jak widać jest bardzo urozmaicone. Od książek dla dzieci, na których widok łezka się w oku kręci, poprzez te, które mnie przeraziły jak Germinal czy Medaliony, zahaczając o te, które zmieniły mój światopogląd jak Rok 1984 i Dzieci Arbatu, dalej poprzez te,  które mnie wciągnęły całymi seriami, aż to takich, na widok których się czerwienię gdy pomyślę jak stosunek seksualny może być dla dzieciaka ciekawy i godny wstydu :P

6 komentarzy:

  1. Przyznam, że ciekawe tytuły się u Ciebie pojawiły, choć nie wszystkie są mi znane. Rok 1984 też chętnie przeczytałabym jeszcze raz.

    OdpowiedzUsuń
  2. "Psie serce" muszę koniecznie przeczytać!
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Harry'ego Pottera również z chęcią bym znowu przeczytała;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Bardzo ciekawe historie przywołujesz - skądś znam smak tej ekscytacji, kiedy czytało się zakazane książki pod kołdrą. Ach, fajne czasy to były, fajne!

    OdpowiedzUsuń
  5. U mnie zamiast Medalionów pojawiłaby się książka Kamienie na szaniec...

    OdpowiedzUsuń
  6. @tetiisheri: starałam się wybrać coś interesującego :) Dziękuję
    @Garncarnia: oj przeczytaj. nie będziesz żałować
    @Miravelle: chyba każdy by przeczytał :D
    @Futbolowa: a dzięki :)) Swoją drogą Fanny Hill była pierwszą książką jaka przyszła mi na myśl ;)
    @Bujaczek: może jestem dziwna, ale Kamienie do mnie nie przemawiają :/

    OdpowiedzUsuń

Zostaw po sobie coś więcej niż "dopisuję do listy". Chciałabym poznać Twoje zdanie.
Zanim skomentujesz zapoznaj się proszę z ZASADAMI panującymi na blogu