12.06.2012

Top 10: najlepsze filmy polskie


Top 10 to akcja, przy okazji której raz w tygodniu ma blogu pojawiają się różnego rodzaju rankingi, dzięki którym czytelnicy mogą poznać bliżej blogera, jego zainteresowania i gusta. Jeżeli chcesz dołączyć do akcji - w każdy piątek wypatruj nowego tematu.
Dziś przyszła pora na... Najlepsze filmy polskie!


Ponieważ już kiedyś brałam udział w tym Top, część strzałów pojawi się ponownie ponieważ odnośnie niektórych filmów zdania nie zmieniłam.





Bohater filmu, profesor Wilczur, od którego odeszła żona z ukochaną córeczką, szuka zapomnienia w alkoholu. Ciężko raniony w głowę podczas bójki w podmiejskim szynku traci pamięć. Mija piętnaście lat. Policja zatrzymuje błąkającego się gdzieś na prowincji mężczyznę bez dokumentów, który nie zna swojego nazwiska. Aby uniknąć aresztowania, włóczęga kradnie z biurka urzędnika akt urodzenia niejakiego Antoniego Kosiby. Od tej chwili pod takim nazwiskiem wędruje po kraju.
Starszy i chyba mało popularny film o bezinteresownej dobroci, miłości, pracy u podstaw i ludzkiej podłości










Robert Więckiewicz, Magdalena Boczarska i Andrzej Seweryn w niebezpiecznym trójkącie miłosnym. Najnowszy film Jana Kidaway-Błońskiego. Znany pisarz (Andrzej Seweryn) przeżywa romans z dużo młodszą od siebie, piękną kobietą (Magdalena Boczarska). Wbrew wywołującej oburzenie środowiska różnicy wieku, wykształcenia i pozycji intelektualista poślubia atrakcyjną „dziewczynę znikąd”. Zaślepiony uczuciem nie podejrzewa, że ich kontrowersyjny związek może nie być kwestią przypadku. Nie wie, że jego partnerka od dawna spotyka się po kryjomu z innym mężczyzną (Robert Więckiewicz), z którym łączy ją nie tylko silna namiętność, ale i groźna intryga. Zaangażowana w niemoralny układ z agentem, przekazuje mu informacje mające służyć kompromitacji pisarza. Erotyczna fascynacja kochankiem stopniowo przeradza się w głębokie uczucie, choć kobieta zdaje sobie sprawę, że jest jedynie narzędziem w zaplanowanej akcji tajnych służb. Opowieść zainspirowana prawdziwymi wydarzeniami. Niebezpieczną gra uczuć między cenionym pisarzem, jego piękną młodą żoną oraz jej kochankiem, rozgrywająca się w burzliwych latach 60-tych  
Film nowy, ale bardzo fajny i daje do myślenia




Wesele to dzień wyjątkowy. Dzień, w którym zdarzyć może się wszystko. Wspaniały moment związany z marzeniami, oczekiwaniami i wszystkim, co na tym świecie kojarzy się z początkiem nowego, nareszcie własnego życia u boku kochającej osoby. Wesele to opowieść o miłości i o pieniądzach. A właściwie o miłości do pieniędzy. Film jest bezkompromisową i inteligentną komedią z pewną dawką grozy, całą masą zabawnych dialogów, aluzjami, cytatami, skojarzeniami i całą gamą bezlitosnej obserwacji obyczajowej.


Kolejny idealny obraz Polski i naszej mentalności









Komedia złożona z groteskowych epizodów ukazujących rozpad PRL-owskiego systemu. Liczne sceny z barów mlecznych, urzędów i sklepów ujawniają absurd codziennej egzystencji Polaków. Wokół historii Ochódzkiego (Stanisław Tym) narasta wiele ważnych, małych opowieści charakteryzujących rzeczywistość początku lat osiemdziesiątych.

Czasy się zmieniają ale Polska i my nie ;)












"Dzień świra" jest gorzką komedią, opowiadającą o Adasiu Miauczyńskim, człowieku, dla którego prawdziwym piekłem jest najbliższe pięć minut życia. Mężczyzna ten uwikłany jest w natręctwa życia codziennego. Jest numeromanem, ablutomanem, nie akceptuje siebie i choć marzy o wielkiej miłości, ucieka od wszystkiego, co pachnie stałym związkiem. Na dodatek codzienne kontakty z ludźmi wywołują w nim agresję. W ciągu jednej doby, w czasie której rozgrywa się akcja "Dnia świra", skoncentrowane zostały wszelkie możliwe uciążliwości. 
Piękna historia o Polsce i Polakach, szczególnie o tym, co dają nam studia . To obraz nas i naszego kraju





 

W podziemiach Instytutu Badań Czwartorzędu istnieje kraina zwana Szuflandią. Jej pejzaż tworzą szuflady, segregatory i inne atrybuty urzędniczej rzeczywistości. Panuje tu nadszyszkownik Kilkujadek, który z pomocą zaufanej świty trzyma swoich "kumotrów" za twarz, by przypadkiem żaden z nich nie wykrył tajemnicy Kingsajzu, czyli eliksiru pozwalającego krasnoludkowi uzyskać rozmiary człowieka i zamieszkać w krainie ludzi, obfitującej w wolność, kobiety i inne atrakcje. Przypadek sprawia, że alchemik Adaś samodzielnie uzyskuje Kingsajz. Ale są osoby, którym bardzo zależy, by ta tajemnica nie wyszła na światło dzienne.  






 








 9 sierpnia 1991 roku telewizja transmituje epokowy eksperyment: dwóch śmiałków - Maks (Jerzy Stuhr) i Albert (Olgierd Łukaszewicz), zostaje poddanych hibernacji. Podczas ich snu wybucha wojna nuklearna. Uczestnicy eksperymentu budzą się w 2044 roku. Od opiekującej się nimi doktor Lamii dowiadują się, że w ciągu ostatnich kilkudziesięciu lat geny męskie zostały całkowicie zniszczone promieniowaniem, a oni są prawdopodobnie jedynymi osobnikami płci męskiej, którzy przetrwali kataklizm. Niezwykła społeczność kobiet, w jakiej znaleźli się bohaterowie, egzystuje w całkowicie sztucznych warunkach, głęboko pod powierzchnią ziemi. Władzę dyktatorską pełni tu Jej Ekscelencja, która darzy męskich osobników szczególnym zainteresowaniem. Maks i Albert znajdują się pod stałą obserwacją i ścisłą kontrolą. Takie życie na dłuższą metę wydaje im się jednak niemożliwe. Zdesperowani postanawiają więc uciec




 Na ziemie kresów przybywają dwie rodziny. Kargulów i Pawlaków. Walczą ze sobą od czasu, kiedy Kargul zaorał o trzy palce więcej Pawlakowego pola. Polała się krew, a Jasiek Pawlak, by uniknąć kary więzienia musiał emigrować do Ameryki. Teraz przyjeżdża w odwiedziny do brata Kazimierza i widzi go w dobrej komitywie ze znienawidzonym Kargulem. Chcąc udobruchać brata, Kazimierz zaczyna opowiadać, jak doszło do pogodzenia się dwóch zwaśnionych rodzin.










Dominik to zwyczajny chłopak. Ma wielu znajomych, najładniejszą dziewczynę w szkole, bogatych rodziców, pieniądze na ciuchy, gadżety, imprezy i pewnego dnia jeden pocałunek zmienia wszystko. "Ona" zaczepia go w sieci. Jest intrygująca, niebezpieczna, przebiegła. Wprowadza go do "Sali samobójców", miejsca, z którego nie ma ucieczki. Dominik, w pułapce własnych uczuć, wplątany w śmiertelną intrygę, straci to, co w życiu najcenniejsze… "Sala samobójców" to film Jana Komasy, jednego z najzdolniejszych reżyserów młodego pokolenia. Pierwszy raz udało się w Polsce stworzyć film, w którym wirtualny świat awatarów jest równie ważny, jak rzeczywista gra aktorów. Ponad rok powstawało animowane, drugie życie głównego bohatera - Dominika. Szokująca historia i genialne aktorstwo sprawiają, że jest to film tylko dla ludzi o mocnych nerwach. NICK TO NIE IMIĘ. ŚWIAT TO NIE MATRIX. ŻYCIE TO NIE GRA, NIE DAJ SIĘ WYLOGOWAĆ!




Dawni funkcjonariusze UB po weryfikacji rozpoczynają pracę w policji. Franz, który w starym systemie robił karierę dzięki małżeństwu z córką ministra, musi się odnaleźć w nowej rzeczywistości. Skierowany do walki ze zorganizowaną przestępczością odkrywa, że po drugiej stronie barykady stoją dwaj dawni koledzy po fachu. W jednej akcji traci trzech ludzi i postanawia się zemścić, a jego dawny przyjaciel Olo nie daje się wciągnąć do współpracy. Zwolniony z policji, zdążył już znaleźć lepszych pracodawców. W dodatku dziewczyna, którą zaopiekował się Franz, odchodzi, szukając bardziej opłacalnego związku.









 

*opisy zaczerpnięte z filmweb.pl 



4 komentarze:

  1. Niestety nie lubię polskich filmów, więc ten ranking nie jest dla mnie ;(

    OdpowiedzUsuń
  2. Szkoda że tylko 10 bo jako maniak polskiego kina, chyba nie umiałabym się ograniczyć. Ale z tych co wymieniłaś oprócz Różyczki wszystkie uwielbiam :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Lubię "Dzień świra" ;) Chociaż ogólnie za polskim kinem nie przepadam...

    OdpowiedzUsuń
  4. Niestety z tych filmów tylko "Salę samobójców" obejrzałam całą i przyznam, że rzeczywiście dobry film.

    OdpowiedzUsuń

Zostaw po sobie coś więcej niż "dopisuję do listy". Chciałabym poznać Twoje zdanie.
Zanim skomentujesz zapoznaj się proszę z ZASADAMI panującymi na blogu